Radny chciał, by auta mogły jeździć szybciej po al. Armii Poznań. Ale zmiany nie będzie
Paweł Matuszak złożył interpelację w tej sprawie.
Radny w piśmie do prezydenta Poznania wyjaśnia, że na odcinku al. Armii Poznań pomiędzy al. Niepodległości i ulicą Za Cytadelą obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h. - Jest to ulica jednokierunkowa o dwóch pasach, gdzie nie ma przejść dla pieszych oraz przejazdów rowerowych. Na dalszym odcinku za ul. Pułaskiego ograniczenie prędkości jest do 70 km/h. Analizując zaistniałą sytuację oraz zgłaszane przez mieszkańców uwagi uprzejmie proszę o możliwość zwiększenia prędkości na wskazanym odcinku do 60 km/h. Obecne ograniczenie nie zwiększa jego bezpieczeństwa lecz je stwarza - tłumaczy.
Odpowiedzi udzielił zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski. - W sierpniu 2021 roku na odcinku al. Armii Poznań od al. Niepodległości do ul. Za Cytadelą wprowadzono stałą organizację ruchu, umożliwiającą parkowanie na prawym pasie al. Armii Poznań w soboty, niedziele oraz dni świąteczne. Dla poprawy bezpieczeństwa parkujących ograniczono dopuszczalną prędkość na tym odcinku do 40 km/h - przypomina Wiśniewski. - Powyższe ograniczenie uznano za niezbędne ze względu na konieczność zapewnienia bezpiecznego parkowania oraz zwiększoną liczbę pieszych w tym rejonie, w tym osób wysiadających i wsiadających do zaparkowanych pojazdów od strony jezdni. Omawiany odcinek ulicy zaczyna się i kończy licznie uczęszczanymi przejściami dla pieszych, a ponadto poprzedzony jest łukiem drogi, który dodatkowo ogranicza widoczność. Przedmiotowy odcinek drogi posiada więc inną charakterystykę niż pozbawiony analogicznych utrudnień odcinek al. Armii Poznań za skrzyżowaniem z ul. Pułaskiego, na którym zastosowano ograniczenie prędkości do 70 km/h - dodaje.
Dodatkowo rozwiązanie obowiązujące na przedmiotowym odcinku zostało pozytywnie zaopiniowane przez Komendę Miejską Policji i miejskie jednostki. - W opinii Miejskiego Inżyniera Ruchu nie ma podstaw do zmiany organizacji ruchu zgodnie z propozycją Pana Radnego - kończy.
Najpopularniejsze komentarze