Brutalne pobicie kierowcy autobusu MPK. Jest wyrok
Do ataku doszło w październiku w autobusie linii nr 169 na Naramowicach.
Kierowca autobusu, pan Tadeusz, stanął w obronie jednego z pasażerów i sam został pobity. Mężczyzna trafił do szpitala. Kierowca doznał poważnych obrażeń - m.in. miał złamany nos i pęknięte kości oczodołów. Podejrzanych udało się zatrzymać dzięki monitoringowi. Napastnicy od początku przyznają się do zarzucanych im czynów, ale nie potrafią wyjaśnić, dlaczego pobili kierowcę.
Mikołaj S. odpowie za pobicie kierowcy i naruszenie nietykalności cielesnej jednego z pasażerów, którego uderzył w twarz. Za taki występek chuligański grozi do 3 lat więzienia. Mikołaj M. usłyszał zarzut pobicia kierowcy. Działał w warunkach recydywy, bo więzienie opuścił 3 tygodnie przed pobiciem kierowcy MPK. Mężczyzna zaproponował, że dobrowolnie podda się karze 1,5 roku więzienia, a także wpłaci 5000 złotych zadośćuczynienia pobitemu kierowcy. Na co jak już informowaliśmy nie zgodził się poszkodowany. Pan Tadeusz żąda dla napastników wysokich kar. Z zadośćuczynienia dla siebie zrezygnował.
Agresorzy również podczas rozprawy po raz kolejny wyrazili skruchę.
Najpopularniejsze komentarze