Prawie pół tysiąca autostopowiczów wystartowało z Poznania do Chorwacji. Jako pierwsze wróciły dziewczyny
Nie spodziewały się, że wygrają i przyjadą jako pierwsze.
Autostopowicze wyruszyli 30 kwietnia w sobotę z Poznania aż do Chorwacji. Dwuosobowe zespoły miały do pokonania ponad 1500 km i to tylko autostopem, wyjątkiem są miasta, w których można korzystać z komunikacji miejskiej.
Podróże stopem są przede wszystkim nieprzewidywalne, uczestnicy Wyścigów podróżowali już m.in. nowiutkim porsche i golfem 3, jechali z Marcinem Prokopem i mistrzem olimpijskim, czy lecieli (na stopa!) prywatnym samolotem. Po dotarciu na metę na uczestników czeka wiele atrakcji, organizatorzy przygotowują każdego roku koncerty polskich gwiazd, imprezy czy zawody sportowe - powiedział Paweł Pomin.
W tym roku znowu wygrały dziewczyny. Marta Sokołowska i Magdalena Tomczak wróciły po 34 godzinach 20 minut i 30 sekundach.
Nie spodziewałyśmy się, że wygramy, ale bardzo się cieszymy, że udało nam dojechać się jako pierwsze. W sumie rywalizacja nie jest najważniejsza, bo najbardziej chodzi tu o przygodę! W trakcie podróży można na nowo odkryć życzliwość ludzi, ich chęć pomocy, bo w końcu bezinteresownie zabierają nas do swoich samochodów. Załapałyśmy 12 stopów i maksymalnie czekałyśmy 30 minut. Zdarzyło się, że kierowca nawet sam podszedł do nas na stacji benzynowej, jechałyśmy z Bośniakiem, który nie mówił nic po angielsku, więc dogadując na migi okazało się, że podwoził uczestników wyścigu w 2018 roku. - powiedziały na mecie Marta i Magda.
Najpopularniejsze komentarze