Reklama

Zniknęła pięć lat temu. Jej mąż właśnie został skazany za groźbę odcięcia uszu i nóg

Zdjęcie ilustracyjne. | fot. Counselling/pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne. | fot. Counselling/pixabay.com

Chodzi o 30-letnią Dorotę spod Wrześni. Ślad po niej zaginął już w grudniu 2016 roku.

Była wtedy w trakcie burzliwego rozwodu z mężem, lokalnym przedsiębiorcą. Onet.pl wraca do sprawy sprzed pięciu lat, ponieważ zapadł właśnie wyrok w sprawie jej męża, groził on obcięciem uszu i nóg wszystkim osobom, które miałyby wspierać jego żonę. Jak podaje Onet.pl mąż zaginionej Doroty został skazany prawomocnie na prace społeczne.

Studiujesz? Chcesz poznać pracę dla miasta? Urząd Miasta Poznania przyjmuje zgłoszenia na 4-miesięczne płatne staże. Aplikuj do 18 lutego!
REKLAMA

30-letnia Dorota zaginęła zaraz po spotkaniu z mężem. Jej ciała do dziś nie odnaleziono. Policja przeszukała posesję jej męża, sprawdziła jego komputer, zbadała popiół z ogniska. Na razie nie wyjaśniła losów zaginionej Mąż Doroty, lokalny biznesmen Błażej B., wcześniej był skazany za uderzenie żony - informuje Onet.pl.

Dorota była młodsza od swojego męża o 20 lat. On był już rozwodnikiem, ma również dwójkę dzieci z poprzedniego związku małżeńskiego. Onet.pl dotarł do informacji, że kobieta zwierzała się swojej siostrze. Miała jej mówić o tym, że mąż ją bije, inwigiluje, uzależnia finansowo i traktuje jak niewolnika. W styczniu 2015 roku postanowiła rozwieść się, walczyła również z mężem o dzieci. Wkrótce zaczęła się sprawa rozwodowa oraz walka o dzieci. Ona chciała rozwodu z jego wyłącznej winy oraz wyłącznej opieki nad ich dziećmi. Tym bardziej, że on szybko znalazł sobie nową partnerkę. Również znacznie młodszą od siebie - podaje Onet.pl.

Adwokat, który prowadził sprawę Doroty przyznał na łamach Onet.pl, że kobieta była bezradna i przynosiła do niego dokumenty o umorzeniu różnych spraw, które zakładała mężowi. Opowiadał również, że kobieta była zastraszona, a kiedy wypowiadała się w sądzie na temat spraw związanych z mężem, jej przerażony głos stawał się bardzo cichy, przez co ciężko było zrozumieć wypowiedzi Doroty. Stopniowo jednak stawała na nogi i znalazła nawet pracę.

Rozwód miał być burzliwy, a mąż odwiedzając Dorotę w jej mieszkaniu w Poznaniu miał się awanturować i uderzyć ją w twarz. Kobieta zaczęła nagrywać spotkania z mężem. Na jednym z nagrań według Onet.pl mężczyzna groził kobiecie, że znajdzie Ukraińców, którzy zrobią porządek z każdym, kto będzie jej pomagał. Groził również odcięciem nóg, uszu i wydłubaniem oczu. Za te groźby mężczyzna został właśnie skazany prawomocnym wyrokiem na prace społeczne.

Sprawą gróźb karalnych zajęła się prokuratura i poznańskie sądy. Nagrania analizował biegły, który wskazał, że to głos Błażeja B. W środę poznański Sąd Okręgowy prawomocnie skazał biznesmena. Za wypowiadanie gróźb ma wykonać prace społeczne - podało Onet.pl

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

3℃
-2℃
Poziom opadów:
1.2 mm
Wiatr do:
20 km
Stan powietrza
PM2.5
19.50 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro