Próby włamań do mieszkań w rejonie Milczańskiej: "złodziej naciska na klamkę, a potem majstruje przy zamku"

Mężczyzna odpowiadający rysopisowi miał być widziany w kilku blokach.

Ostrzeżenie przed próbami włamań do mieszkań wystosowała administracja jednego z osiedli. - Na naszym osiedlu miały miejsce próby włamań do mieszkań przy ulicy Milczańskiej 18h, do zdarzeń dochodziło między 15.00 i 16.00 godziną. Do włamań nie doszło, bo w mieszkaniach byli mieszkańcy i zdążyli interweniować - czytamy w komunikacie. Mieszkańcy opisali mężczyznę, który miał próbować dostać się do mieszkań. - Biały mężczyzna mówiący po polsku, wiek około 20 - 30 lat, szatyn, szczupły, wysoki, wygolony nad uszami, włosy związane w kitkę, w białym t-shircie, ciemne spodnie, z plecakiem dość dużym i dodatkowo w ręku pojemnik typu przenośna lodówka. Prawdopodobnie współdziała z kobietą brunetką w wieku 20 - 30 lat, tęższej budowy ciała, która w podobny sposób w ostatnią sobotę chciała wejść do jednego z mieszkań.

Mężczyzna miał wejść do bloku przez halę garażową. Za jednym z wjeżdżających aut.

- Próby odbywają się w różnych godzinach, w nocy, ale także w środku dnia, złodziej naciska na klamkę, a potem majstruje przy zamku. Na szczęście póki co ma raczej pecha, bo wielu mieszkańców pracuje w domu. Osoba odpowiadająca rysopisowi pojawia się również w innych blokach na tej ulicy, co potwierdzają sąsiedzi, którzy mieli szansę zobaczyć niedoszłego złodzieja - napisała do nas Czytelniczka.

Apelujemy o zamykanie mieszkań na klucz i ostrożność. Niestety, ale do podobnych sytuacji dochodzi także w innych rejonach Poznania, o czym pisaliśmy już na naszym portalu. Z Chartowa płyną natomiast do nas doniesienia o włamaniach do piwnic / komórek lokatorskich w blokach.