Kaczyński w Kijowie: "Potrzebna jest misja pokojowa i humanitarna NATO"
Zgodnie z zapowiedzią premier Mateusz Morawiecki wraz z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim oraz premierami Czech i Słowenii dotarli we wtorek do Kijowa. Spotkali się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem.
Warto podkreślić, że od ponad 20 dni Ukraina broni się, a tym samym broni też podstawowych europejskich wartości. Wszyscy wiemy, że nasi ukraińscy przyjaciele potrzebują teraz naszego wsparcia - mówił po spotkaniu Mateusz Morawiecki. Kijów broni tych wartości Unii Europejskiej. Chcemy dotrzeć do sumień wszystkich Europejczyków, a przede wszystkim do wszystkich ludzi dobrej woli na całym świecie, a także do opinii publicznej w Europie Zachodniej i całego świata - mówił. Jeżeli Europa myśli, że jak straci Ukrainę to będzie to ta sama Europa to ci, którzy tak myślą są w głębokim błędzie. Taka Europa byłaby symbolem porażki, symbolem słabości i symbolem upokorzenia. Dlatego my wszyscy nie możemy do tego dopuścić - dodał premier.
Premier RP odniósł się też do sankcji nałożonych na Rosję. Czasami słyszę głosy w Europie, że sankcje zagrożą strefie komfortu UE. Wasz komfort jest ważniejszy niż łzy, niż krew dzieci tutaj, w sercu Ukrainy? Chyba nie. Mam nadzieję, że jeszcze macie swoje własne serca i własne sumienia, żeby to osądzić - tłumaczył. Putin musi wiedzieć i poznać tę prostą prawdę, o której zapomniał, że tyrani odchodzą, zło przemija. Zło nie buduje przyszłości. Wolność i prawda, dobro i sprawiedliwość są nieśmiertelne - dodał.
Głos zabrał też wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński, podkreślając gotowość Polski do dalszej pomocy. Potrzebna jest misja pokojowa i humanitarna NATO i być może jeszcze innych organizacji, ale misja osłonięta zbrojnie i odbywająca się na terytorium Ukrainy - mówił. Ukraina jest państwem suwerennym. Jeżeli zgodzi się na taką misję, to to zupełnie wystarczy. To w świetle prawa międzynarodowego będzie całkowicie dopuszczalne i w żadnym wypadku nie będzie żadnym casus belli - dodał.
Premier Ukrainy Denys Szmyhal podkreślił, że osobista obecność w Kijowie premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, premiera Czech Petra Fialy i Słowenii Janeza Janszy to "świadectwo bezgranicznego wsparcia narodów tych krajów dla każdego Ukraińca". Wizyta trzech premierów na zawsze zapisze się w podręcznikach do historii" - dodał.
Najpopularniejsze komentarze