Reklama
Reklama

Kierowca zachowywał się podejrzanie: wyszedł z auta, klaskał, krzyczał "wiocha" i robił zdjęcia

fot. Czytelniczka
fot. Czytelniczka

Najpierw zajechał kobiecie drogę wjeżdżając prawie pod maskę auta, a kiedy ta zatrąbiła zrobił się agresywny.

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek na ulicy Szamarzewskiego w Poznaniu. Mężczyzna wykrzykiwał do kobiety, że ma sobie powiesić flagę tęczową. Bez zgody właścicielki zaczął robić jej zdjęcia w samochodzie podczas gdy na drodze stały inne samochody tuż przy sygnalizacji świetlnej. Według prawa o ruchu drogowym kierowcy pod żadnym pozorem nie wolno oddalić się od pojazdu, którego silnik jest w ruchu; zakazany jest też postój na pracującym silniku (ten zakaz nie dotyczy np. śmieciarek, służb utrzymania ruchu, etc).

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

- Jedyny moment, który mógłby zdenerwować kierowcę to ten, w którym byłam zmuszona użyć klaksonu, gdy wjechał mi przed maskę samochodu - tłumaczyła nam kobieta, która kierowała pojazdem na Szamarzewskiego i dodała, że miała uchyloną szybę, dlatego słyszała, co wykrzykiwał w jej kierunku, jednak kiedy zbliżał się do jej auta w obawie o własne bezpieczeństwo zamknęła okna samochodu. - Bez uprzedzenia wziął telefon i zaczął robić zdjęcia, a potem z szyderczym uśmiechem wsiadł do auta.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
32.40 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro