Podjeżdżał pod sklep wypożyczonym autem, kradł towar i odjeżdżał. Kilkadziesiąt razy
Wrocławianin wybrał się na "gościnne występy" do Wielkopolski.
Mężczyzna 30 grudnia około południa pojawił się w markecie na terenie powiatu gostyńskiego, gdzie dokonał kradzieży. - Wykorzystał nieuwagę pracowników oraz klientów marketu i zabrał karton wypełniony papierosami, który znajdował się w pobliżu kasy. Jego łupem padło 400 opakowań papierosów i tytoniu oraz kilkadziesiąt wkładów tytoniowych o łącznej wartości 6 tysięcy złotych - wyjaśnia policja.
Ale na tym nie skończył. Tego samego dnia pojechał do innego marketu tej samej sieci, oddalonego o kilkanaście kilometrów. Tam ukradł alkohol o wartości prawie 600 złotych. Sprawą zajęli się policjanci, którzy ustalili, że za kradzieżą stać może 28-latek z Wrocławia. Zatrzymano go w jego mieszkaniu.
- Jak ustalili śledczy mężczyzna ma na sumieniu o wiele więcej kradzieży. W ciągu 2021 roku odwiedził kilkadziesiąt marketów tej samej sieci, mieszczących się na terenie województwa wielkopolskiego oraz województw sąsiadujących. Kradł głównie papierosy i alkohol. 28-latek na miejsce przestępstwa przyjeżdżał wypożyczonymi samochodami - dodaje.
Za kradzież 28-latkowi grozi do 5 lat więzienia. Zastosowano wobec niego policyjny dozór i poręczenie majątkowe.