Wojna w Ukrainie: do Polski przylatują we wtorek premier Wielkiej Brytanii i szef NATO. Do Kijowa zmierza gigantyczny konwój rosyjskiego wojska
Z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem spotka się w Warszawie premier Polski Mateusz Morawiecki. Rzecznik rządu Piotr Mueller zapowiedział, że tematem rozmów będzie oczywiście sytuacja w Ukrainie, a także omówiona zostanie "kwestia bezpieczeństwa w regionie" oraz pomoc humanitarna.
Nie jest to jedyna ważna wizyta we wtorek w naszym kraju. W bazie lotniczej w Łasku na terenie województwa łódzkiego o 10.00 spotkają się prezydent Polski Andrzej Duda oraz sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. I tutaj tematem rozmów będzie Ukraina oraz kwestie bezpieczeństwa w naszym regionie.
W nocy najpoważniejsze walki toczyły się w obwodzie sumskim. We wtorek rano Ukraińcy poinformowali, że w Ochtyrce zginęło kilkudziesięciu żołnierzy po ostrzale jednostki wojskowej. Zginąć miało też wielu Rosjan, których ciała są zabierane przez Czerwony Krzyż do Rosji.
Już we wtorek wieczorem amerykańska firma Maxar Technologies pokazała zdjęcia satelitarne, na których widać kilkudziesięciokilometrowy konwój rosyjskiego wojska zmierzający w kierunku Kijowa. Początkowo informowano, że konwój ma około 27 kilometrów długości, ale później zweryfikowano dane i okazało się, że konwój jest jeszcze dłuższy - ma liczyć nawet 64 kilometry. Zdaniem ekspertów, przed Kijowem dopiero "najgorszy czas", a Rosjanie mogą dążyć do oblężenia miasta.
