Jacek Jaśkowiak dziękuje za obecność na pl. Wolności. "Nie możemy dać się zastraszyć psychopacie Putinowi"
Akcja odbyła się w sobotę po południu.
Na placu Wolności pojawiły się tłumy pokazując swój sprzeciw działaniom prowadzonym przez Rosję w Ukrainie. Chcemy krzyczeć "precz z Putinem", apelować razem o pokój. Nade wszystko jednak zależy nam na wsparciu dla tych, którzy martwią się o rodzinę, o swoje miasto i wioskę, o swoich synów, wujków i ojców. Zależy nam na wysłaniu sygnału o ten tysiąc kilometrów na wschód - jesteśmy z Wami - informowali organizatorzy.
Do akcji odniósł się też prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Dziękuję wszystkim uczestnikom dzisiejszej pokojowej demonstracji solidarności z Ukrainą. Takie protesty mają znaczenie, one dodają odwagi politykom do bardziej zdecydowanych działań. A te są potrzebne już teraz. Nie ma czasu na kalkulację, należy jak najszybciej, w jak największym zakresie wesprzeć walczących Ukraińców militarnie. To są trudne decyzje, ale nie możemy dać się zastraszyć psychopacie Putinowi, tak jak Europa i świat dały się zastraszyć psychopacie Hitlerowi w 1938 r. - napisał.
Najpopularniejsze komentarze