Reklama
Reklama

W wypadku zginęły dwie osoby, Jędrzej O. zatrzymany. "Nie stosował się do sankcji, łamał prawo i zasady współżycia społecznego"

fot. KPP Międzychód
fot. KPP Międzychód

Do tragicznych zdarzeń doszło w 2019 roku.

21 lipca 2019 roku, około godz. 01.30 na drodze z Lutomia do Ryżyna Volkswagen Touareg wypadł z drogi, uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Autem podróżowały cztery osoby. Dwie zostały przewiezione do szpitala, dwóch nie udało się uratować. 23 września 2021 roku przed Sądem Rejonowym w Szamotułach rozpoczął się proces mężczyzny. W październiku zapadła decyzja, by Jędrzej O. nie trafił do aresztu. Zażalenie na tę decyzję sądu złożyła prokuratura i pełnomocnicy pokrzywdzonych. Sąd Okręgowy w Poznaniu nakazał szamotulskiemu sądowi ponowne rozpatrzenie sprawy. Jak informował portal miedzychód.naszemiasto.pl, wówczas na jaw wyszło, że mężczyzna leczy się psychiatrycznie. Wówczas ponownie sąd uznał, że mężczyzna nie trafi do aresztu, ale zastosowano nowe środki zapobiegawcze - młody mężczyzna trzy razy w tygodniu miał się stawiać na komisariacie, zastosowano też poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł. Na decyzję znów wpłynęło zażalenie. W poniedziałek decyzją poznańskiego sądu mężczyzna ma trafić do aresztu na trzy miesiące.

We wtorek został zatrzymany. Dzisiejszą noc spędzi w policyjnej celi, a jutro osadzimy go w areszcie śledczym. Sąd surowo potraktował JO bo odpowiadając przed sądem za spowodowanie śmiertelnego wypadku nie stosował się do sankcji, łamał prawo i zasady współżycia społecznego - napisał na Twitterze mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami niebezpieczna noc. Jest ostrzeżenie meteo!
10℃
5℃
Poziom opadów:
3.1 mm
Wiatr do:
33 km
Stan powietrza
PM2.5
7.49 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro