Hakerzy zaatakowali systemy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. "Musieli cofnąć się technicznie o wiele lat"
Pracownicy LPR od tygodnia zmuszeni są kontaktować się między sobą z prywatnych telefonów.
Jak informuje Karol Kołtowski z dobreprogramy.pl, atak hakerów okazał się być zabójczo skuteczny, gdyż od 14 lutego nie działa nawet strona internetowa LPR, a informację mieli potwierdzić pracownicy.
Z informacji przedstawionych przez "Niebezpiecznik" wynika, że w nocy z 13 na 14 lutego doszło do ataku hakerskiego, w wyniku którego przestały pracować kluczowe dla LPR systemy, w tym ten, który służy do przesyłania informacji na temat szczegółów dotyczących osób potrzebujących pomocy. Ratownicy działają, ale nie mają łatwo - podaje Karol Kołtowski na portalu dobreprogramy.pl.
Okazuje się, że nie działają również strony LPR i skrzynki mailowe. Atak skutecznie sparaliżował systemy informacyjne Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Specjaliści IT mieli dzwonić 14 lutego do poszczególnych baz LPR z prośbą o odłączenie serwerów od prądu - poinformował Kołtowski i dodał, że hakerzy zlikwidowali wszystkie dane na dyskach, przez co stały się one bezużyteczne.
Redakcja Niebezpiecznika poinformowała o tym, że prawdopodobnie zdecydowano się na uruchomienie systemów od nowa. Najprawdopodobniej kopie zapasowe również zostały zaszyfrowane.
Warto jednak podkreślić, że LPR ciągle działa. Pracownikom jest trudniej, musieli cofnąć się technologicznie o wiele lat, a do tego zmuszeni są do komunikowania się przy użyciu prywatnych skrzynek mailowych i telefonów komórkowych. Robią wszystko, co mogą, by pomagać osobom, które tej pomocy potrzebują - napisał Karol Kołtowski.
Najpopularniejsze komentarze