Reklama
Reklama

Kolejne oddziały w Wielkopolsce przestają być covidowymi. Będą przyjmowani pacjenci z innymi schorzeniami

Zdjęcie ilustracyjne. | fot. KoalaParkLaundromat /pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. | fot. KoalaParkLaundromat /pixabay

Przywracanie działalności oddziałów sprzed pandemii dotyczy przede wszystkim Wielkopolski północnej oraz Poznania i okolic.

W praktyce oznacza to, że pacjenci cierpiący na inne schorzenia niż covid-19 będą mieli dostęp do leczenia. To również możliwość powrotu personelu medycznego do standardowej pracy.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

- Od początku pandemii uważnie obserwujemy i monitorujemy oddziały covidowe i podejmujemy decyzje dostosowane do potrzeb wszystkich pacjentów, nie tylko leczonych z powodu COVID-19 - mówi Agnieszka Pachciarz, dyrektor Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. - Widzimy różnice w przebiegu piątej fali i poprzednich. Obecnie do szpitali trafia relatywnie mniej pacjentów w stosunku do liczby zakażonych, ale też są to przede wszystkim chorzy na inne choroby, u których COVID-19 dodatkowo obniżył odporność. Widzimy również, że więcej dzieci wymaga leczenia szpitalnego. Liczba hospitalizowanych pacjentów zakażonych SARS-CoV-2 pozwala nam rekomendować kolejne odmrożenia, dzięki temu, personel medyczny może zająć się innymi chorymi.

W styczniu, gdy kończyła się czwarta fala pandemii, w Wielkopolsce zostało "odmrożonych" 367 łóżek covidowych, a od początku tego miesiąca do 14 lutego zostały wydane decyzje o kolejnych 68 łóżkach. W tym tygodniu do pracy sprzed pandemii wrócił oddział leczenia oparzeń w Szpitalu Miejskim im. J. Strusia w Poznaniu, zmniejszona została także liczba łóżek covidowych dla dzieci w Szpitalu Klinicznym im. Jonschera UMP. Kolejne oddziały zaangażowane do tej pory w walkę z COVID-19 zaczynają przyjmować pacjentów z innymi schorzeniami w Szpitalu Specjalistycznym w Pile, Wielkopolskim Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii w Chodzieży, a od środy oddział internistyczny w Szpitalu w Szamotułach.

W ostatnim okresie obserwujemy tendencję spadkową w kontekście liczby zakażeń wirusem Sars-Cov-2, również na terenie Wielkopolski - mówi wojewoda wielkopolski Michał Zieliński. - Raportowane na bieżąco ilości hospitalizacji pozwalają na wyciągnięcie optymistycznych wniosków, co do dalszego przebiegu 5 fali. Będąc w stałej komunikacji z dyrekcją wielkopolskiego oddziału NFZ wydałem decyzje o zmniejszeniu bazy łózek covidowych w regionie. Wiem, jak istotną rolę w leczeniu pacjentów z innymi schorzeniami pełnią wszystkie placówki medyczne województwa, dlatego jestem pewien, że polecenie powrotu oddziałów w Szamotułach czy Pile do udzielania standardowych świadczeń medycznych, na pewno przyniesie korzyści lokalnym społecznościom - dodał wojewoda Michał Zieliński

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
24.70 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro