Śródka: mężczyzna leżał na chodniku obok stał wózek inwalidzki. "To pan Andrzej"
O mężczyźnie już nie raz pisaliśmy na łamach naszego portalu.
Do zdarzenia doszło we wtorek późnym popołudniem w okolicach Dworca Autobusowego na Śródce. Sytuacja mocno zaniepokoiła jadącą tramwajem kobietę. Jak nam przekazała zawiadomiła służby, ale usłyszała, że już wcześniej takie zgłoszenie zostało przyjęte.
Dziś udało nam się ustalić szczegóły. W okolice ronda Śródka został skierowany patrol Referatu Interwencyjno - Drogowego. Osoby zgłaszające już powiadomiły Zespół Ratownictwa Medycznego. Mężczyznę posadzono na wózek inwalidzki. Wyczuwalna była woń alkoholu. Strażnicy przetransportowali mężczyznę do ODON - informuje Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej. Warto w tym miejscu dodać, że mężczyzna ten jest bardzo dobrze znany strażnikom - niemal codziennie mieszkańcy zgłaszają różne problemy związane z tym panem, a co drugi dzień przewozimy go do wytrzeźwienia do ODON - dodaje.
Dokładnie chodzi o pana Andrzeja, o którym już nie raz informowali nas Czytelnicy. To mężczyzna często widziany na przystanku przy placu Bernardyńskim. Pisaliśmy już o nim wielokrotnie na łamach naszego portalu. Mężczyzna poruszający się na wózku inwalidzkim nie chce przyjąć pomocy. W okolicach placu Bernardyńskiego, często pojawia się też druga osoba w kryzysie bezdomności, która również porusza się na wózku inwalidzkim - to pan Arnold, który równie odmawia przyjęcia pomocy.
Wczorajsze zgłoszenie było jednym z czterech podobnych na terenie Poznania. Ul. Piątkowska, Dworcowa, Dąbrowskiego i Rondo Śródka - wszędzie tam, w godzinach popołudniowych strażnicy interweniowali w sprawie osób wymagających udzielenia pomocy - kończy rzecznik straży miejskiej.
Najpopularniejsze komentarze