Włamywacz wszedł do mieszkania, gdy lokatorzy spali i ukradł przedmioty warte 3000 złotych
Mężczyźni nie zamknęli drzwi mieszkania na klucz.
W ubiegłym tygodniu policjanci z Leszna dostali informację o kradzieży z włamaniem do mieszkania w bloku na terenie miasta. - Podczas snu pokrzywdzonych, ktoś wszedł do ich niezabezpieczonego domu i skradł konsolę do gier wraz z padami, telefon komórkowy, pieniądze, osobiste dokumenty i karty bankomatowe. Łączna suma strat wyniosła ponad 3 tysiące złotych - wyjaśnia Monika Żymełka z leszczyńskiej policji.
Policjanci zajęli się sprawą i szybko udało im się ustalić, kto może stać za kradzieżą z włamaniem. Pomocny okazał się miejski monitoring. W piątek zatrzymano 35-latka z Leszna, któremu już postawiono zarzut. - Nie był w stanie rozsądnie wytłumaczyć swojego zachowania, zasłaniał się upojeniem alkoholowym w chwili zdarzenia - dodaje.
W mieszkaniu mężczyzny odnaleziono większość skradzionych przedmiotów. Wkrótce trafią do właścicieli. 35-latkowi grozi do 5 lat więzienia.