Wichura powaliła i połamała drzewa w poznańskich parkach. Nie wszystkie zostaną posprzątane
Wichura, która w ubiegły weekend przeszła między innymi przez Poznań wyrządziła mnóstwo szkód również w parkach.
W ostatnich dniach trwało usuwanie skutków nawałnicy, ale też sprawdzanie bezpieczeństwa. Sprawdzamy parki, zabezpieczamy teren, usuwamy skutki ostatnich wichur. Nasi inspektorzy wciąż patrolują tereny poznańskich parków, niektóre miejsca zabezpieczamy taśmami ostrzegawczymi, więc prosimy Was o ostrożność - poinformowali przedstawiciele Zarządu Zieleni Miejskiej.
Większość złomów i wywrotów, czyli drzew uszkodzonych w wyniku działania wiatru, pozostawimy w terenie do naturalnego rozkładu. One również będą tworzyć próchnowiska. Gałęzie rozdrabniamy i pozostawiamy pod drzewami. Stworzą naturalną, organiczną ściółkę, która w miarę upływu czasu, pod wpływem działania mikroorganizmów, ulegnie rozkładowi, dostarczając glebie dobroczynnej próchnicy - dodali.
Już przy okazji ostatniego spaceru, który w ostatnich dniach odbył się w Parku Kasprowicza zapowiadali, że w wielu poznańskich parkach będą pojawiać się próchnowiska. Martwe drewno, które zyska "drugie życie" i stworzy swój własny mikroklimat. Ma to wzbogacić miejski krajobraz.