4280 ryb wyłowiono z dwóch zbiorników na Cytadeli. Mieszkańcy wciąż je tam podrzucają mimo zakazu
Trwa czyszczenie zbiorników wodnych w Rosarium i Ogrodzie Wodnym.
Na naszych łamach wielokrotnie pisaliśmy o rybach, które są wpuszczane do stawów w Rosarium i Ogrodzie Wodnym. Niestety, to skazywanie zwierząt na cierpienie, bo zbiorniki nie są przystosowane do bytowania ryb - pełnią jedynie funkcję ozdobną.
Niestety, ale wciąż są osoby, które najwyraźniej pozostają głuche na prośby. Trwa właśnie czyszczenie zbiorników w Rosarium i Ogrodzie Wodnym. Konieczne było spuszczenie wody ze zbiorników, ale najpierw odłowiono stąd ryby. - Według ekspertyzy ichtiologicznej w zbiorniku znajdowało się 4280 ryb o łącznej biomasie 65 kilogramów. Najwięcej, bo około 60 kg, było karasi srebrzystych. Specjaliści odłowili także 19 osobników lina i 16 sztuk ozdobnej formy karasia, tzw. "złote rybki" - podsumowuje Szymon Prymas, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. - Obecność tych gatunków świadczy o tym, że sadzawki zostały samowolnie zarybione, co stanowi poważne zagrożenie dla chronionych gatunków płazów. Wyniki ekspertyzy wskazują ponadto, że wszystkie liny przejawiały cechy typowe dla form głodowych. Prosimy o niewrzucanie ryb do zbiorników. To nie jest dobre rozwiązanie ani dla płazów, które niedługo rozpoczną migrację, ani dla samych ryb - apeluje dyrektor ZZM.
W zbiornikach na Cytadeli od lat żyją płazy - chociażby ropuchy zielone i szare. Czyszczenie zbiorników (odbywa się cyklicznie) zapewnia im właściwe warunki. Ryby, które są tu wpuszczane przez mieszkańców, stanowią poważne zagrożenie dla płazów, które w zbiornikach się rozmnażają.
Najpopularniejsze komentarze