Znów awantura i policja przed siedzibą Candeo. Trwa spór ojca i syna: "od kilku miesięcy chodzę w tych samych ubraniach"
Do zdarzenia doszło w piątek po południu.
Sytuację opisuje "Głos Wielkopolski". To już kolejna tego typu sytuacja w tym miejscu. Przedmiotem rodzinnego sporu jest prawo własności położonego u zbiegu ulic Bednarskiej i Szamarzewskiego budynku.
Spór między ojcem i synem trwa od sierpnia 2021 roku. Z relacji syna wynika, że połowa nieruchomości, będącej siedzibą firmy, należy do niego. Syn miał ją otrzymać w formie darowizny od ojca. Profesor Wiesław Hędzelek to znany i utytułowany poznański stomatolog, odwołał jednak swoją decyzję w związku z rodzinnymi nieporozumieniami. Jak twierdzi Mateusz Hędzelek decyzja jego ojca jest nieskuteczna. Od kilku miesięcy próbuje wejść do budynku, gdzie jak twierdzi ma swoje mieszkanie. Przychodzę tutaj bardzo często i cały czas nie mogę dostać się do swojej posiadłości. Zostały mi zabrane moje prywatne rzeczy, ubrania oraz kosztowności. Od kilku miesięcy chodzę w tych samych ubraniach - mówi w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Mateusz Hędzelek.
Na miejsce wezwani zostali policjanci. Pan Mateusz Hędzelek otrzymał odpowiedź od policji już wczoraj (27 stycznia). Zwrócił się do nas pisemnie w tej sprawie. Dostał odpowiedź z naszego komisariatu i zna nasze stanowisko odnośnie spraw, które nam przedstawia. Jest on doskonale poinformowany, że my nie będziemy uczestniczyć tutaj w jego roszczeniach cywilno-prawnych - mówił dziennikarzom jeden z funkcjonariuszy.
Jak informuje "Głos Wielkopolski" zdaniem syna właściciela, który od lat zajmował się marketingiem firmy, bez jego zaangażowania nie odnotowałaby ona takich zysków. Dodał też, że w siedzibie znajduje się też jego sprzęt o wartości około 5 mln zł.
Najpopularniejsze komentarze