Otwarta studzienka z wystającymi kablami przy ulicy Świt. "To niebezpieczne"

O sprawie poinformował nas dziś jeden z Czytelników. Jak napisał pracownicy zostawili otwartą studzienkę z wystającymi kablami.

Ze względu na fakt, że takie miejsce pozostawione bez nadzoru może być niebezpieczne w sprawie skontaktowaliśmy się ze strażą miejską. Okazuje się, że funkcjonariusze takiego zgłoszenia nie mają. Jak mówi nam Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży miejskiej niekoniecznie w tym miejscu musiały być prowadzone prac, być może ktoś postronny otworzył studzienkę. Na takie sprawy trzeba reagować natychmiast. Nasz patrol pojawi się w tym miejscu za kilkanaście minut. Teren zostanie zabezpieczony, a później będziemy ustalać, kto jest właścicielem tego obiektu - mówi rzecznik.