Ukradł rower, bo wybrał "wyzwanie" w grze "wyzwanie albo psikus"

Ta "zabawa" może się dla niego skończyć więzieniem.

- 1 listopada zgłosił się do nas 20-letni mieszkaniec jednego z kościańskich osiedli, który zawiadomił o kradzieży swojego roweru marki Kellys Viper o wartości 600 zł - informuje kościańska policja. - Opowiedział, że w dniu 29 października rower ten pozostawił na półpiętrze klatki schodowej bloku, w którym mieszka. Dwa dni później stwierdził brak swojego jednośladu - dodaje.

Policjantom szybko udało się ustalić, że rower trafił do komisu w Gostyniu. - Pracownik tej firmy nabył go celem dalszej sprzedaży, nie będąc świadomym, że został wprowadzony w błąd, co do własności przedmiotu transakcji. Ustalono sprawcę kradzieży i oszustwa, którym okazał się 19-letni mieszkaniec Gostynia.

Nastolatka przesłuchano. Przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, dlaczego ukradł rower. - Dopuścił się kradzieży, ponieważ podczas spotkania w gronie znajomych i wspólnej gry w "wyzwanie albo psikus" wybrał wyzwanie polegające na kradzieży roweru. W tym celu udał się do najbliżej, większej miejscowości - padło na Kościan. Na obrzeżach miasta napotkał i wykorzystał niedomknięte drzwi prowadzące na klatkę schodową jednego z bloków. Tam znalazł niezabezpieczony rower i zabrał go. Rower ten przewiózł w samochodowym bagażniku do miejsca zabawy i zaliczył w ten sposób wyzwanie. Nazajutrz uznał, iż będąc nowym właścicielem jednośladu, może go sprzedać - tłumaczą policjanci.

Rower trafił już do właściciela. Sprawcy grozi 5 lat więzienia za kradzież i 8 lat więzienia za oszustwo.