Ściągnął zegarek z ręki śpiącego mężczyzny. Wpadł dzięki monitoringowi
Do zdarzenia doszło ostatniego dnia października.
- Operator miejskiego monitoringu zauważył dziwnie zachowującego się mężczyznę, który podchodzi do innego, śpiącego na ławce - wyjaśnia straż miejska. - Na początku próbował go obudzić, ale po chwili zaczął się rozglądać i zdjął z jego ręki zegarek. Operator zgłosił sprawę policji, nadal obserwując złodzieja, którego udało się złapać patrolowi. Mężczyzna został zatrzymany i przeszukany. Znaleziono przy nim skradziony zegarek - dodaje.
Tylko w październiku operatorzy miejskiego monitoringu przekazali do realizacji 623 zdarzenia. Zdecydowana większość z nich, 254, dotyczyła zakłócania spokoju i porządku. Poza kradzieżą zegarka wypatrzono też m.in. okradanie osób bezdomnych przez... inne osoby bezdomne. Tak było na ulicy Podgórnej, gdzie do śpiącego człowieka podeszło dwóch mężczyzn, którzy opróżnili mu kieszenie i z torby zabrali mu buty. Przy ulicy Grobla do mężczyzny leżącego na trawie podszedł inny mężczyzna, który zabrał mu plecak, a następnie z kolegami dokładnie go przejrzał i opróżnił. Na koniec pobił swoją ofiarę. Sprawców zatrzymała policja.