4,5 roku czekają na wprowadzenie się do swoich mieszkań kupionych od Wechty. Deweloper wciąż nie zapewnił wymaganego parkingu
Chodzi o blok przy ulicy Morzyczańskiej na Ratajach.
Ta historia zdaje się nie mieć końca. Już od blisko 5 lat osoby, które zakupiły mieszkania w bloku przy ulicy Morzyczańskiej, czekają na możliwość zamieszkania w swoich lokalach. Takie szczęście miała tylko część nabywców. Deweloper nie zapewnił tu bowiem wystarczającej liczby miejsc parkingowych, a w związku z tym tylko część mieszkań dopuszczono do użytkowania, konkretnie 132. 92 lokale wciąż stoją puste.
Firma Wechta, która wybudowała obiekt, zaskarżyła ostateczną decyzję Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, który w październiku 2019 roku podtrzymał decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego z 2017 roku i tym samym nie zezwolił na użytkowanie 92 lokali do momentu zapewnienia właściwej liczby miejsc parkingowych dla mieszkańców.
Wszystko ciągnie się już niebywale długo, a nabywcy wciąż czekają. - Do końca września deweloper miał czas, by dostarczyć nam projekt zamienny, w którym wymienione byłyby nowe lokalizacje miejsc parkingowych dla mieszkańców. Konkretnie chodzi o 140 miejsc parkingowych - mówi nam Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Poznaniu. - Deweloper zwrócił się do nas z wnioskiem o wydłużenie terminu na dostarczenie projektu zamiennego o kolejne dwa miesiące. Oczywiście wydam na to zgodę. Z naszych informacji wynika, że deweloperowi udało się już znaleźć około 90 miejsc parkingowych w okolicy i trwają intensywne poszukiwania pozostałych - dodaje.
Co istotne, parkingi muszą być zlokalizowane stosunkowo blisko bloku. Początkowo zaproponowano parking przy Selgrosie, ale ten jest oddalony od bloku o 1,6 km spacerem i około 3 km samochodem. Nie wyrażono więc na to zgody.
Najpopularniejsze komentarze