Jest wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku z udziałem karetki w Ostrowie Wielkopolskim
Do zdarzenia doszło w grudniu 2018 roku.
O sprawie pisaliśmy już na naszym portalu. Jak niemal 3 lata temu informowała prokuratura, 42-latek kierując pojazdem, który nie był pojazdem uprzywilejowanym, jadąc z nadmierną prędkością gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h i bez włączonych sygnałów dźwiękowych, podjął manewr wyprzedzania, czym doprowadził do zderzenia z innym pojazdem. W wyniku tego wypadku zginął 71-latek.
Dziś zapadł wyrok w tej sprawie. Obecnie 45-letni mężczyzna nie przyznał się do winy. Śledczy chcieli natomiast, by trafił do więzienia na rok oraz do końca życia nie mógł wykonywać zawodu ratownika medycznego. Ostatecznie uznano go winnym nieumyślnego spowodowania wypadku i zasądzono karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Sąd wskazał, że okolicznością łagodzącą było tutaj to, iż mężczyzna nie jechał z nadmierną prędkością, bo chciał się pokazać. Robił to, bo wykonywał swoją pracę i jechał do pacjenta potrzebującego pomocy.
Równocześnie sąd uznał, że 71-latek, który zginął w wyniku wypadku, przyczynił się do zderzenia. Skręcając w lewo nie upewnił się, czy na pewno może wykonać ten manewr.
Wyrok jest nieprawomocny.