Reklama
Reklama

Tajemniczy las pod Poznaniem. "Każdej nocy słychać było tu dziwne płacze i jęki"

fot. Jan Chojnacki / Wyprawy na Janka FB
fot. Jan Chojnacki / Wyprawy na Janka FB

Mało znaną legendę przybliża Jan Chojnacki z "Wypraw na Janka".

Z czego słynie Puszcza Zielonka? Na to pytanie pewnie wielu odpowiedziałoby - z wieży widokowej na Dziewiczej Górze i wielu malowniczych ścieżek rowerowych. Okazuje się, że ma też tajemnice, o których słyszało niewielu. Jedną z nich przybliża Jan Chojnacki. Sam o sobie mówi, że jest miejskim eksploratorem. Ostatnio wybrał się do Puszczy Zielonki w rejon miejscowości Wierzonka i Wierzenica.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

- W miejscu tym rozgrywa się akcja jednej z Legend Puszczy Zielonki, mianowicie "Strachy w Babicy". Niepozorny las posiada niesamowicie ciekawą historię oraz aurę. Ponadto jest bardzo spokojnym, kameralnym miejsce na piesze i rowerowe wyprawy - wyjaśnia Chojnacki.

- Na drodze między Wierzonką a Wierzenicą znajduje się niewielkich rozmiarów las ciągnący się wzdłuż wąwozu Babice. Dnem wąwozu snuje się niewielkich rozmiarów strumień. Miejsce to jest bardzo rzadko odwiedzane przez turystów, którzy tylko pośpiesznie przejeżdżają tędy w czasie swoich rowerowych wycieczek. Jednak nie było tak zawsze. Niegdyś droga przez wąwóz była ważnym szlakiem handlowym wielkopolski. Malowniczym traktem przemieszczali się liczni kupcy podróżujący z południ na północ. Do pięknego, drewnianego kościoła w Wierzenicy podróżowali również pielgrzymi. Za dnia popularny szlak dopiero w nocy ujawniał swoje mroczne tajemnice - opisuje autor.

- Jak mówi legenda: "Każdej nocy słychać było tu dziwne płacze i jęki, zapalały się i gasły światełka. Kobiety mieszkające w pobliżu opowiadały swoim dzieciom, że to wszystko sprawka błądzących i pokutujących dusz z pobliskiego Żalika i cmentarza przy kościele".

Chojnacki wybrał się w to miejsce. Znalazł tam sporo kości zwierząt, w tym totem czaszek o wysokości 3 metrów. - Składa się z ponad pięćdziesięciu zwierzęcych łbów. Kto postanowił go wznieść? W jakim celu powstał ten makabryczny pomnik? Prawdopodobnie już nigdy się tego nie dowiemy, ale ulokowanie go w tym miejscu sprawia, że legenda o nawiedzonym wąwozie nabiera wręcz rzeczywistego wymiaru - zauważa.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
21.90 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro