Sąd nie zgodził się na tymczasowy areszt dla rodziców 2,5-latka, który utonął w Antoninie
Wobec 29-latki i 32-latka zastosowano zastosowano m.in. dozór policyjny i zakazu opuszczania terytorium Polski.
Jak relacjonuje portal wlkp24. Info sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec rodziców 2,5-letniego chłopca, który utonął w Antoninie. Zarządzono ich natychmiastowe zwolnienie. Jak dowiedział się lokalny portal, prokurator rozważy zasadność zaskarżenia orzeczenia sądu.
Zastosowano jednak wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji połączonego z obowiązkiem stawiennictwa we właściwej jednostce policji dwa razy w tygodniu - informuje w rozmowie z dziennikarzami Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. Sąd orzekł także zakaz opuszczania terytorium RP z jednoczesnym zatrzymaniem paszportu. Prokurator rozważy zasadność zaskarżania orzeczenia sądu - tłumaczy prokurator.
Przypomnijmy. W czwartek ze zbiornika wodnego "Szperek" w Antoninie wyciągnięto 2-letniego chłopca w samej pieluszce. W pobliżu nie było jego opiekunów. Resuscytacja krążeniowo-oddechowa nie przyniosła ona rezultatu. Stwierdzono zgon dziecka. W piątek rodzice usłyszeli zarzuty. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności - pisaliśmy o tym tutaj.
Najpopularniejsze komentarze