Zatrucie Warty w Poznaniu: prokuratura zajmie się sprawą. Znowu
Historia zdaje się nie mieć końca.
W 2015 roku w Poznaniu doszło do zatrucia Warty na wielką skalę. Z rzeki wyłowiono około 3 ton martwych ryb. W maju 2018 roku prokuratura zakończyła śledztwo w tej sprawie. Piotrowi M., prezesowi poznańskiej firmy produkującej środki owadobójcze, zarzucono zlecenie wylania niebezpiecznych substancji do kolektora połączonego z Wartą.
Akt oskarżenia sprzed ponad 2 lat krytycznie oceniono w sądzie. Ostatecznie został zwrócony prokuraturze. W styczniu bieżącego roku zakończono kolejne śledztwo i do sądu skierowano kolejny akt oskarżenia. Ponownie jedynym podejrzanym jest tu Piotr M. - szef firmy produkującej środki owadobójcze. Jak podaje Radio Poznań, oskarżono go o przestępstwa przeciwko środowisku i nieodpowiednie postępowanie z odpadami.
Obrońcy Piotra M. ponownie zawnioskowali o zwrot sprawy do prokuratury i sąd się do tego przychylił. Oznacza to, że znowu prokuratura będzie badać sprawę zatrucia rzeki.
Piotr M. od początku nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze