We wtorek spadło w Poznaniu 111 mm deszczu. To prawdopodobnie dobowy rekord naszego miasta
Jak pokazała stacja meteorologiczna znajdująca się na terenie Ogrodu Dendrologicznego UPP, tylko w trakcie wtorkowej nawałnicy spadło 111,96 mm deszczu.
111,96 mm to prawdopodobnie dobowy rekord Poznania, chociaż nie są znane pełne kohorty danych (opad w każdej części Poznania jest inny, czasem różnica w opadach pomiędzy dzielnicami może być znacząca). W lipcu 1997 zanotowano w Poznaniu dobowy opad 60 mm, i został on nazwany rekordem Poznania. Podczas dzisiejszej nawałnicy spadło prawie dwa razy tyle. 60 mm to także średni opad z całego miesiąca dla Poznania w czerwcu - dziś, tylko jednego dnia spadło prawie dwa razy tyle.
Rekordy opadów klasyfikuje się według danego czasu - na przykład opad w ciągu jednej doby. Dla tego czasu w Polsce największa wartość to 300 mm na Hali Gąsienicowej - odnotowano ją 30 czerwca 1973 roku. Natomiast w ciągu godziny, w Sułoszowie, 18 maja 1996 nawet 180 mm. Okresy mogą być też krótsze, nawet kilkuminutowe. W ciągu jednej minuty w Legionowie spadło aż 8,1 mm, tak było 20 czerwca 1935 roku.
O tym, że sytuacja w Poznaniu była i jest dziś wyjątkowo trudna informuje też rzeczniczka Aquanetu Dorota Wiśniewska. Aquanet poza dostarczaniem czystej wody do naszych kranów, zajmuje się także kanalizacją burzową. Jak mówi Dorota Wiśniewska wszystkie ekipy są w terenie i cały czas usuwają skutki dzisiejszej nawałnicy. Takiego deszczu naprawdę nie pamiętamy od wielu lat. Czekamy na dokładne dane i trzeba to będzie policzyć, ale spadł bardzo gwałtowny deszcz na terenie całego Poznania. Nie ma na świecie takiego systemu kanalizacji deszczowej czy też ogólnospławnej, który byłby w stanie przyjąć taką ilość wody naraz - mówi rzeczniczka. To będzie bardzo długa noc, ale też jutrzejszy dzień - dodaje Wiśniewska i tłumaczy, że w wielu miejscach w Poznaniu siła wody była tak duża, że wyrzucało włazy od studzienek.
Najpopularniejsze komentarze