Pobili się
Dodano wtorek, .00.0000 r., godz. 00.00
MMA czyli Mixed Marshal Arts to dyscyplina sportu, która wywodzi się z dalekiej Brazylii. W sobotę na ringu w klubie Pulsar starli się amatorzy MMA z całej Polski. Poznańskie zawody zainaugurowały serię gal amatorskich w formule MMA - Full Contact Początek.
MMA to dyscyplina sportu, która w Polsce dopiero raczkuje. Mixed Marshal Arts czyli mieszane sztuki walki największa popularność osiągnęły, jak na razie w Stanch Zjednoczonych oraz Japonii. W minioną sobotę na ringu poznańskiego klubu Pulsar polską ligę MMA zainaugurowali amatorzy.W walkach MMA dozwolone są: rzuty, ciosy, dźwignie, duszenia, kopnięcia oraz walka na ziemi. O wyniku pojedynku decyduje nokaut, poddanie się zawodnika lub poddanie zawodnika przez sędziego, gdy nie jest on zdolny do dalszej walki. W MMA zabronione są techniki stwarzające niebezpieczeństwo dla zdrowia zawodników a więc ataki na krocze, oczy i krtań przeciwnika a także gryzienie i uderzanie w kręgosłup. Za występy w galach amatorskich - czyli takich jak ta w Poznaniu, zawodnicy nie dostają honorariów ale zbierają niezwykle cenne punkty, które liczyć będą się w klasyfikacji generalnej.
Na gali w klubie Pulsar pokazową walkę stoczył niepokonany na polskim ringu Mamed Kalidow, który przygotowuje się do kolejnego pojedynku na zawodowym ringu.
Bardzo dobrze w sobotnich zawodach spisali się przedstawiciele poznańskich klubów.
Kategorię do 70 kilogramów zdominował zawodnik Cyklonu Krzysztof Frankowski. W kategorii do 90 kilogramów walkę finałową przed czasem roztrzygnął Piotr Żowciuk ze strefy walki.