Pożar motorówki. Na pokładzie była czteroosobowa rodzina

Do zdarzenia doszło w powiecie wolsztyńskim.

Jak informują strażacy na akcję w miejscowości Osłonin zostali wezwani w ubiegłą środę. Według relacji służb na łodzi motorowej znajdowała się rodzina z dwójką dzieci. Około 25 metrów od brzegu doszło do wybuchu w komorze silnika. Wszystkie osoby wyskoczyły do wody. O własnych siłach dopłynęły do brzegu, wcześniej wyciągając 20 litrowy baniak z paliwem. Jak się okazało na łodzi znajdowało się jeszcze około 50 litrów paliwa, co stanowiło zagrożenie wybuchem. Strażacy obawiali się, że ogień rozprzestrzeni się na pobliski pomost.

Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu trzech prądów gaśniczych wody w natarciu na palącą się łódź oraz trzciny. Następnie, wykorzystano bosak lekki oraz linę celem zabezpieczenia łodzi przed wpłynięciem jej pod most. Podczas gaszenia pożaru jachtu zauważono nieszczelność w łodzi, gdzie do jeziora zaczęło wypływać paliwo. Dowódca akcji poprosił o zadysponowanie na miejsce specjalistycznej grupy ratownictwa chemicznego w celu zapobiegnięcia rozprzestrzeniania się substancji - relacjonuje asp. sztab. Witold Maciejewski

W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.