Poznańscy gangsterzy uniewinnieni. Więzienie tylko dla "Ramzesa"
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał wyrok w głośnej sprawie.
Jak opisuje Łukasz Cieśla z onet.pl, na ławie oskarżonych zasiadały prawdziwe "gwiazdy" poznańskiego półświatka - między innymi Dreks, Western i Ramzes. Postawiono im zarzuty handlowania narkotykami, a także kradzieży. Chodziło o działalność w latach 2013-2014.
Na czele gangu miał stać Dreks, czyli Bogdan D., kiedyś właściciel poznańskich agencji towarzyskich. To za jego sprawą w narkotyki zaopatrywać się mieli bojówkarze Lecha Poznań, a także pracownicy i goście poznańskich dyskotek oraz klubów go-go. Dreks na jednej z rozpraw sam mówił o sobie, że jest "obrzydliwie bogaty", mieszka w domu matki wartym miliony złotych, a z przestępczej działalności się wycofał i wychowuje obecnie dzieci.
Wraz z nim na ławie oskarżonych zasiadł Western, a więc Marek F. Za kratami spędził ponad 30 lat, a więc połowę swojego życia. W przeszłości "specjalista" od włamań do sejfów. Dziś zapewnia, że utrzymuje się z oszczędności i wygranych w pokera, a z narkotykami nie ma nic wspólnego. Jak powiedział Łukaszowi Cieśli oskarżony - Przesiedziałem w kryminale 31 lat, robiłem napady, ale za poważne pieniądze. Twierdzenie prokuratury, że w tej sprawie zleciłem "Ramzesowi" kradzież dwóch łańcuszków od jubilera, jest śmieszne.
To nie koniec. Wśród oskarżonych byli też inni członkowie domniemanej grupy przestępczej, na czele której miał stać Dreks. Wszyscy trafili przed sąd po zeznaniach Ramzesa, innego przestępcy. Paweł P. pseudonim Ramzes kilka lat temu zaczął współpracować z prokuraturą. Umorzono mu wówczas dwie sprawy gwałtów, które miały wzbudzać wątpliwości prokuratury. "W zamian" Ramzes postanowił podzielić się z policją informacjami o "kolegach" gangsterach. Twierdził też, że Adam Z. oskarżony w sprawie Ewy Tylman powiedział mu w areszcie, że wepchnął dziewczynę do rzeki. Za składanie fałszywych zeznań w tej sprawie ma sprawę przed sądem.
W poniedziałek sąd uniewinnił poznańskich gangsterów, których oskarżał Ramzes. Zdaniem sądu, były to pomówienia Ramzesa, a mężczyzna chciał zaszkodzić Dreksowi i Westernowi. Sąd podkreślił, że Ramzes nie jest wiarygodnym świadkiem. Osoby, które miały należeć do jednego gangu, zostały uniewinnione. Skazany został natomiast sam Ramzes. Za obrót narkotykami, napad na jubilera, a także kradzież. Ma trafić do więzienia na 4,5 roku. W rozmowie z dziennikarzem onet.pl Ramzes przyznał, że wyrok uważa za absurdalny.
Wyrok nie jest prawomocny.
Najpopularniejsze komentarze