Ciągnął psa na sznurku, skatował go na śmierć. 54-latek zatrzymany

Policjanci z powiatu kolskiego zatrzymali 54-latka.
25 maja funkcjonariusze otrzymali informację z terenu gminy Osiek Mały, gdzie jeden z mieszkańców miał znęcać się nad psem. Mężczyzna dostał psa od sąsiadów.
- Ze sznurka zrobił smycz i miał go przyprowadzić do domu. Niestety ze zwierzakiem do domu nie dotarł. Po drodze szarpał go i ciągnął za sobą. Gdy pies przewracał się, kopał go i ponownie ciągnął. Skatowanego zwierzaka zostawił przy drodze i poszedł do domu. Do domu jednak nie zdążył dotrzeć, bo został zatrzymany przez policjantów. Wezwanemu na miejsce lekarzowi weterynarii niestety nie udało się uratować czworonoga - relacjonowała sierż. szt. Weronika Czyżewska.
54-latek w chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Najpopularniejsze komentarze