Szczepankowo: znaleziono... osiodłanego konia
Nietypowa historia na ulicy Skibowej.
- Różne rzeczy gubią nasi mieszkańcy. Klucze, telefony... Czasem komuś ucieknie kot albo pies, ale tym razem... koń. Z siodłem - poinformowali osiedlowi radni ze Szczepankowa na Facebooku. - Koń czeka na ulicy Skibowej na właściciela lub na straż miejską. Zasadne staje się pytanie, gdzie podział się jeździec. Mamy nadzieję, że nic złego się nie stało i historia szybko zakończy się happy endem - dodali.
Historia rzeczywiście ma happy end. Po kilku godzinach na facebookowym profilu osiedli Szczepankowo - Spławie - Krzesinki pojawiła się informacja, że właściciel konia się odnalazł. - Koń wrócił bezpiecznie do stajni, a i jeździec jest cały i zdrowy. Cieszymy się bardzo, że nikomu się nic nie stało, a dzisiejsze zdarzenie stanie się z pewnością jedną z ulubionych osiedlowych historyjek. Rozglądajcie się dookoła, bo nie wiadomo, co jeszcze można spotkać za rogiem - kończą radni.