W Poznaniu przybywa nielegalnych wysypisk. Od początku roku ujawniono ich 316
Nielegalne składowiska śmieci stają się zmorą Poznania.
Tak przynajmniej wynika ze statystyk straży miejskiej. Od początku roku ujawniono 316 takich przypadków, podczas gdy w analogicznym okresie 2020 roku naliczono o 169 interwencji mniej.
Strażnicy podali też kilka "ciekawych" przykładów. Nowy właściciel działki przy ul. Jeżynowej zajął się jej porządkowaniem. - Oprócz wszelkich możliwych odpadów komunalnych, na tym terenie porzucono betonowe płyty, odpady budowlane i części z demontażu samochodów. Do usunięcia odpadów został wykorzystany ciężki sprzęt. Jednak prace porządkowe przeprowadzono bezmyślnie, doprowadzając do zanieczyszczenia okolicznych działek - relacjonował Przemysław Piwecki.
Efekt to 600 zł mandatu i rachunek za uprzątnięcie terenu w wysokości 20 tys. zł.
W rejonie ul. Szwajcarskiej strażnicy rejonowi zlokalizowali dwa wysypiska odpadów komunalnych. Odnalezione strzępy dokumentów i konsultacja z dzielnicowym KP Nowe Miasto doprowadziła funkcjonariuszy do właściciela śmieci. Kontrola gospodarki odpadami komunalnymi w miejscu zamieszkania, sprzątanie śmieci z rozdzieleniem na frakcje recyklingu oraz mandaty na łączną kwotę 1000 zł, to efekt bezmyślnego postępowania z odpadami.
Identycznym postępowaniem zakończyła się sprawa porzuconych odpadów przy ul. Gnieźnieńskiej - kontrola w miejscu zamieszkania, segregacja odpadów i mandaty na łączną kwotę 700 zł. W rozwiązaniu tej sprawy strażnicy również konsultowali się z dzielnicowym KP Nowe Miasto.
Podobne przykłady można mnożyć, a do "śmieciarzy" pozostaje już chyba tylko zaapelować o zachowanie resztek godności.
Najpopularniejsze komentarze