Dariusz Żuraw: moi zawodnicy myśleli, że uda się wygrać na stojąco
W sobotni wieczór Lech Poznań przegrał na swoim boisku z Jagiellonią Białystok.
Kolejorz prowadził 2:1, wtedy goście zaczęli grać w osłabieniu, bo czerwoną kartkę zobaczył Błażej Augustyn. Przyjezdni nie zrezygnowali jednak z walki i ostatecznie zwyciężyli 3:2.
- Trudno znaleźć słowa, żeby opisać to, co się tutaj wydarzyło. Zagraliśmy niezłą pierwszą połowę, po chwili dekoncentracji na początku przejęliśmy inicjatywę, strzeliliśmy dwie bramki - komentował na pomeczowej konferencji trener Dariusz Żuraw.
- W drugiej połowie, po czerwonej kartce dla gracza Jagiellonii, moi zawodnicy myśleli, że uda się wygrać na stojąco. Mieliśmy sytuację na 3:1, której nie wykorzystaliśmy. Niestety, później wydarzyło się coś, co jest trudne do opisania. Mecz, który nie mieliśmy prawa zremisować przegraliśmy. To boli, zabrakło nam charakteru, żeby wybiegać mecz, wywalczyć, dołożyć trzecią bramkę. Po czerwonej kartce wydarzyło się, coś, co nie miało się prawa wydarzyć. Musimy mocno to przeanalizować, bo chcąc o coś grać nie można w ten sposób rozdawać punktów - dodał szkoleniowiec.
Najpopularniejsze komentarze