90 procent zakażonych z Wielkopolski ma brytyjski wariant koronawirusa
Tak wynika z badań Instytutu Genetyki Człowieka PAN.
Poznańskie Laboratorium DIagnostyki COVID 19 IGC PAN w Poznaniu przeanalizowało próbki od osób zakażonych koronawirusem pod względem występowania brytyjskiego wariantu wirusa. - W ciągu ostatnich dni stwierdziliśmy obecność brytyjskiej odmiany koronawirusa w prawie 90 proc. przypadków zakażeń. Ta odmiana to klon starego wirusa, który różni się od niego pod względem sekwencji. Cechuje go podwyższona śmiertelność i nasilone objawy kliniczne, w tym bóle mięśni, stawów i ciężki kaszel. Są dni, w których wszystkie pozytywne próbki zawierają właśnie ten wariant wirusa - wyjaśnia prof. Andrzej Pławski, kierownik Laboratorium Diagnostyki COVID-19 w Instytucie Genetyki Człowieka PAN w Poznaniu.
Zdaniem specjalistów, wciąż szybko rozprzestrzeniający się brytyjski wariant wirusa sprawia, że szybka diagnostyka jest obecnie jeszcze bardziej kluczowa niż wcześniej. - Badamy pacjentów ze Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu i kilku mniejszych, gdzie testy wykonywane są przed przyjęciem na planowe świadczenia medyczne oraz osoby prywatne, które wybierają się w podróż zagraniczną. Wynik naszego testu wydajemy już w ciągu kilku godzin, stąd duże zainteresowanie działaniem naszego laboratorium. O naszych nowych ustaleniach powiadomiłem już konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie mikrobiologii, to także kluczowa informacja dla służb sanitarnych i rządu - dodaje profesor.
- Mutacja brytyjska, podobnie jak ta południowoafrykańska, powodują najwięcej trwałych zmian w układzie oddechowym. Zmienność wirusa powoduje, że powstają nowe warianty, których zakaźność będzie rosła ponieważ właśnie takie linie osiągają sukces ewolucyjny i te właściwości wirusa powinny być brane pod uwagę przy planowaniu strategii walki z pandemią - zauważają specjaliści.
Najpopularniejsze komentarze