Policjanci i ITD kontrolowali auta odpłatnie przewożące klientów. Pojawili się na "Kiss & Ride" przy dworcu
Kontrola odbyła się w piątek.
Policjanci z poznańskiej drogówki wraz z inspektorami ITD kontrolowali pojazdy zajmujące się odpłatnym przewozem osób. Sprawdzali czy są do tego odpowiednio przygotowane i właściwie wyposażone.
- Mundurowi szczególną uwagę zwrócili na oznakowanie tych pojazdów, miejsc wyznaczonych do zatrzymania i postoju, a także posiadanie przez kierujących wymaganych dokumentów i zezwoleń. W trakcie działań policjanci oraz inspektorzy sprawdzali również stan techniczny pojazdów TAXI oraz tych wykorzystywanych przez kierujących, korzystających z aplikacji kojarzących klientów z kierowcami. Mundurowi przyjrzeli się sposobom poboru opłat z tytułu świadczenia przez nich usług na terenie Poznania, w celu wyeliminowania z rynku nieuczciwych przedsiębiorców - wyjaśnia Marta Mróz z poznańskiej policji.
Podczas kontroli jeden z pojazdów okazał się nie być zgłoszonym do licencji. Na przedsiębiorcę nałożono więc mandat w wysokości 2000 złotych.
Kontrolujący pojawili się m.in. przy Poznaniu Głównym, gdzie przyjrzeli się funkcjonowaniu strefy "Kiss & Ride". Nasi czytelnicy regularnie skarżą się na taksówkarzy, którzy zastawiają to miejsce. - Mundurowi przypomnieli parkującym o tym, że jest to miejsce krótkiego, darmowego postoju, gdzie kierowca może zatrzymać się na określony czas, wysadzić pasażera, pożegnać się i odjechać. Kierujący, którzy nie stosowali się do tych zasad i przepisów musieli liczyć się z konsekwencjami prawnymi - dodaje.