Poznaniacy coraz częściej dają się oszukać: nieświadomie pozwalają złodziejom na zdalne przejęcie komputera
Poznańscy policjanci dostają coraz więcej zgłoszeń od oszukanych mieszkańców.
W ostatnim czasie pisaliśmy o coraz popularniejszych oszustwach, do których dochodzi za pośrednictwem portalu OLX. Oszuści podszywają się pod kupujących i wyłudzają od sprzedających dane, dzięki którym mogą wyczyścić ich bankowe konto. Więcej TUTAJ.
Nie jest to jednak jedyna popularna metoda oszustw w ostatnim czasie. Druga jest związana z "koniecznością" zainstalowania oprogramowania do zdalnej obsługi komputera.
Jak to działa? - Oszust kontaktuje się z nami przez komunikator, telefon lub e-mail przedstawiając korzystną ofertę sprzedaży produktu lub zainwestowania pięniędzy, które w krótkim czasie będą skutkowały dużym zyskiem - tłumaczy Marta Mróz z poznańskiej policji. Gdy ofiara da się namówić na "świetną" ofertę, pojawiają się problemy techniczne. - Żeby je usunąć potrzeba jest pomoc, którą oszust oferuje z wykorzystaniem programu do zdalnej obsługi komputera.
Instalując oprogramowanie na naszym sprzęcie dajemy oszustowi wszystko to, czego potrzebuje, by nas okraść. Zyskuje dostęp do naszych danych bankowych, a dzięki temu nie tylko może wyczyścić nasze konto z pieniędzy, ale też wziąć na nas kredyt. - Wszystko to, odbywa się na "naszych oczach". Kiedy orientujemy się, że zostaliśmy oszukani, a osoba po drugiej stronie ekranu nie była tym, za kogo się podawała, naszych pieniędzy nie ma już na koncie.
Apelujemy do mieszkańców o ostrożność i zdrowy rozsądek. Żadna poważana instytucja nie wymaga od nas instalowania jakiegokolwiek oprogramowania, a już z pewnością takiego, które pozwala na zdalną pracę na naszym komputerze.
Jeśli padłeś ofiarą oszustwa, zgłoś sprawę policji.