Kończy się śledztwo w sprawie zatrucia Warty: wkrótce akt oskarżenia
Choć do zatrucia rzeki w Poznaniu doszło ponad pięć lat temu, wciąż nikt za to nie odpowiedział.
W 2015 roku w Poznaniu doszło do zatrucia Warty na wielką skalę. Z rzeki wyłowiono około 3 ton martwych ryb. W maju 2018 roku prokuratura zakończyła śledztwo w tej sprawie. Piotrowi M., prezesowi poznańskiej firmy produkującej środki owadobójcze, zarzucono zlecenie wylania niebezpiecznych substancji do kolektora połączonego z Wartą.
Akt oskarżenia sprzed ponad 2 lat krytycznie oceniono w sądzie. Ostatecznie został zwrócony prokuraturze. Jak informuje Głos Wielkopolski, właśnie kończy się kolejne śledztwo w tej sprawie, a tym samym do sądu trafić ma drugi akt oskarżenia. Ponownie jedynym podejrzanym jest tu Piotr M. - szef firmy produkującej środki owadobójcze,
Najpierw miał odpowiadać za sprawstwo polecające, ale nie udało się ustalić, kto wylał substancję do Warty. Dlatego mężczyzna ma odpowiadać za podżeganie nieustalonych osób do wylania trucizny. Prokuratura ma posiadać kolejne dowody w tej sprawie.
Piotr M. od początku nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze