Seniorka leżąca w szpitalu jednoimiennym poprosiła o kawałek czekolady. Poruszyła wolontariuszy, którzy postanowili zorganizować nietypową zbiórkę

Niecodzienną formę przedświątecznego wsparcia zorganizowali funkcjonariusze Wielkopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego.

Na pomysł zorganizowania akcji wpadła dwójka funkcjonariuszy wielkopolskiej KAS, którzy pracowali również jako wolontariusze w jednoimiennym szpitalu zakaźnym. Wszystko zaczęło się od kawałka czekolady, o który poprosiła jedna z pacjentek - podopieczna domu pomocy społecznej. Niestety restrykcyjne zasady panujące na oddziałach covidowych nie pozwoliły na to, by spełnić jej życzenie. Prośba jednak tak bardzo poruszyła funkcjonariuszy, że postanowili oni zorganizować mikołajkową zbiórkę słodyczy wśród swoich koleżanek i kolegów z Wielkopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego - informuje Małgorzata Spychała-Szuszczyńska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Poznaniu.

Epidemiczna rzeczywistość szczególnie mocno doświadczyła w tym roku podopiecznych domów opieki społecznej. Czekoladowa inicjatywa powstała po to, aby choć trochę osłodzić im ten trudny czas i dać sygnał, że o nich pamiętamy. Akcja szybko nabrała tempa i już w kilka dni udało się uzbierać ponad 250 tabliczek. Zebranymi słodyczami obdarowano ostatecznie nie jeden - jak początkowo planowano - a trzy poznańskie domy pomocy: przy ul. Zamenhofa, Ugory i Rocha - dodaje rzeczniczka.

Chętnych do pomagania było jednak tak wielu, że organizatorzy postanowili rozszerzyć swoją akcję o świąteczne paczki ze słodkościami na Wigilię. Po umieszczeniu wpisu na jednym z portali społecznościowych, znalazły się również osoby, które zadeklarowały pomoc kolejnym ośrodkom. Tym sposobem świąteczna zbiórka słodyczy objęła już wszystkie Domy Pomocy Społecznej w Poznaniu. Akcja zatacza też coraz szersze kręgi poza stolicą Wielkopolski, stając się inspiracją do działania również w innych miastach - kończy Spychała-Szuszczyńska.

Pomoc trafiła też do potrzebujących dzieci.