Premier Morawiecki: rozważamy dalsze restrykcje, również w przemieszczaniu. Trwają rozmowy
Rząd rozważa wprowadzenie kolejnych restrykcji, oprócz tych zapowiedzianych już w czwartek.
W rozmowie z Wirtualną Polską premier Mateusz Morawiecki tłumaczył m.in., że nowe zakazy "mają zlikwidować fikcję, polegającą na tym, że całe rodziny wyjeżdżają na wyjazdy służbowe lub w siłowniach pojawiali się sami sportowcy zawodowi, a w galeriach handlowych są tłum". Jego zdaniem "nie ma czasu na żarty i omijanie prawa, umierają ludzie".
Kiedy dziennikarze Wirtualnej Polski zwrócili szefowi rządu uwagę, że Polska znów znalazła się w stanie pomiędzy ogłaszanym już kilka razy "zwycięstwem z koronawirusem", a stanem wyjątkowym, premier Morawiecki zdradził o czym obecnie myśli jego gabinet. - Bardzo poważnie traktuję te ryzyka i w pewnej mierze z panów uwagą się zgadzam. Rozważamy wprowadzenie dalej idących restrykcji, również dotyczących przemieszania się. Ale one wiążą się z koniecznością wdrożenia nowej legislacji - przyznał.
- Trwają rozmowy na poziomie politycznym oraz dyskusje z panem prezydentem. Obserwujemy dane i dalsze decyzje uzależniamy od nich. Już dzisiaj jednak chciałbym bardzo mocno zaapelować, by zachowywać się tak, jakby była godzina policyjna. Tak jakby obowiązywały jeszcze dalej idące ograniczenia. Także w przemieszczaniu się. Zakres zmian zależy od naszej dyscypliny - dodał.
Najpopularniejsze komentarze