Nożem wymusił na dostawcy pizzy oddanie jedzenia
Do zdarzenia doszło 2 grudnia w nocy na ulicy Kopanina w Poznaniu.
Do policjantów z Grunwaldu zgłosił się 56-letni mężczyzna. - Wyjaśnił, że chwilę po północy na ul. Kopanina został zaatakowany nożem przez mężczyznę, któremu dostarczył zamówione jedzenie. Na szczęście poszkodowany nie został ranny - wyjaśnia Marta Mróz z poznańskiej policji.
56-latek dokładnie opisał, co stało się w feralną noc. - Pokrzywdzony przyjechał we wskazane miejsce dostawy. Podszedł do niego mężczyzna, który miał odebrać posiłek. Jednak w momencie elektronicznej płatności, transakcja kartą została odrzucona. Wtedy klient poinformował kierowcę, że zaraz podejdzie jego kolega, który ureguluje należność, a on sam odszedł w stronę baraków - dodaje Mróz.
Dostawca czekał w samochodzie wraz z jedzeniem. Po chwili przy aucie ponownie pojawił się ten sam mężczyzna. - Kiedy dostawca wyszedł z auta, żeby przekazać mu towar, napastnik trzymając w ręku nóż zażądał wydania jedzenia. Pokrzywdzony w obawie o własne życie i zdrowie, otworzył bagażnik, oddał jedzenie i odjechał. Sprawę natychmiast zgłosił w komisariacie.
Funkcjonariusze szybko ustalili, z czyjego numeru telefonu złożono zamówienie. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano podejrzewanego 16-latka. Okazało się, że choć nie miał on nic wspólnego z rozbojem na dostawcy pizzy... był poszukiwany przez ośrodek szkolno-wychowawczy, do którego nie wrócił z pobytu w domu.
Kolejnego dnia w mieszkaniu na Grunwaldzie zatrzymano właściwego mężczyznę. To 18-latek. - W trakcie przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli nóż, przy użyciu którego dokonał przestępstwa. Ponadto okazało się, że mężczyzna od 2 miesięcy był poszukiwany do odbycia kary w zakładzie poprawczym w województwie kujawsko-pomorskim za wcześniejsze sprawy kryminalne. 18-latek usłyszał zarzut rozboju i decyzją sądu trafił do aresztu na 3-miesiące. Za to przestępstwo grozi mu nie mniej niż 3 lata więzienia - kończy.