Będzie kontrola w szpitalu przy Szwajcarskiej po reportażu Uwagi TVN
W reportażu pokazywano m.in. domniemany brak nocnej opieki pacjentów.
O sprawie piszemy TUTAJ. Z ustaleń dziennikarzy Uwagi TVN wynika, że w szpitalu dochodziło do sytuacji, w których pacjenci byli zostawiani na oddziale sami na całą noc. Także ci w złym stanie. Ludzie wymagający dializ mieli na nie czekać nawet 9 dni.
W trakcie wtorkowej sesji Rady Miasta prezydent Jaśkowiak oraz jego zastępca Jędrzej Solarski odnieśli się do reportażu. Zapowiedziano kontrolę, która ma wyjaśnić sytuacja pokazane w reportażu. - W zakresie braków kadrowych i obłożenia, po otwarciu szkół we wrześniu były sytuacje, gdy w szpitalu brakowało od 50 do ponad 100 osób. To musi się przekładać na jakość obsługi - mówił prezydent Poznania. - Lekarze ze Szwajcarskiej działają w warunkach ekstremalnych. Jestem pełen podziwu dla ich determinacji i pracy - dodał zaznaczając, że nie chce ich usprawiedliwiać.
Prezydent wyjaśnił także, że poprawiła się sytuacja z dializami osób zakażonych. Obecnie są one przeprowadzane nie tylko w szpitalu przy Szwajcarskiej, ale też w innych szpitalach na terenie Wielkopolski. Jacek Jaśkowiak przeprosił za ewentualne zaniedbania, do których mogło dojść w placówce. Zapowiedział jednak, że jeśli okaże się, że informacje podane przez dziennikarzy nie były zweryfikowane, miasto wystąpi na drogę sądową.
Jędrzej Solarski tłumaczył natomiast, że otrzymał już pewne wyjaśnienia ze szpitala. Chodzi m.in. o mężczyznę leżącego na korytarzu, którego można było zobaczyć na jednym z nagrań. Sytuacja miała mieć miejsce w dzień, a nie w nocy, a mężczyzna miał leżeć na podłodze chwilę i został podniesiony przez personel. Z informacji zastępcy prezydenta wynika, że ten pacjent opuścił już szpital i "ma się dobrze". Solarski zapewnił, że pacjenci nigdy nie są w szpitalu pozostawieni sami sobie i zawsze mają opiekę.
Najpopularniejsze komentarze