Abp Gądecki po śmierci kard. Henryka Gulbinowicza: "Proszę Boga, aby w swoim miłosierdziu przebaczył zmarłemu"
Metropolita wrocławski kardynał Henryk Gulbinowicz miał 97 lat. Kilka dni temu w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Dziś przed południem dotarła do mnie informacja o śmierci księdza kardynała Henryka Gulbinowicza, emerytowanego metropolity wrocławskiego. Proszę Boga, aby w swoim miłosierdziu przebaczył zmarłemu to, co spowodowało cierpienie pokrzywdzonych i ból wspólnoty wierzących. Wyrażając jednoznacznie dezaprobatę wobec popełnionych grzechów, nie można jednocześnie zapomnieć o dobru, które poprzez jego życie i posługę stało się udziałem wielu osób. Niech odpoczywa w pokoju! - napisał Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
Postać kard. Gulbinowicza pojawiła się w filmie "Tylko nie mów nikomu" Tomasza Sekielskiego, w którym przedstawiono przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych. Kardynał Henryk Gulbinowicz, były metropolita wrocławski, został ukarany przez Stolicę Apostolską w wyniku postępowania w sprawie oskarżeń dotyczących molestowania seksualnego nastolatka. Na kardynała został nałożony zakaz uczestnictwa w jakichkolwiek spotkaniach publicznych, został także pozbawiony przywileju pochówku w katedrze a także miał wpłacić pieniądze na fundację pomagającą skrzywdzonym przez duchownych. Komunikat w tej sprawie opublikowała Nuncjatura Apostolska w Warszawie. Kard. Gulbinowicz był też w ostatnich latach publicznie oskarżany również o krycie księży pedofilów.
Były metropolita wrocławski kardynał Henryk Gulbinowicz zmarł dziś przed południem. Jak ustalił portal Onet.pl przyczyną śmierci duchownego było ciężkie zapalenie płuc, niewydolność krążeniowo-oddechowa. Testy wykonane zaraz po przyjęciu do szpitala nie potwierdziły zakażenia koronawirusem, teraz będzie sprawdzane, czy kardynał nie zaraził się wirusem będąc już w szpitalu.
Najpopularniejsze komentarze