Kamienicznika skazano za próbę wyrzucenia seniorki na bruk, prokuratura chce jego uniewinnienia
Chodzi o głośną sprawę Josefa L.
Na początku 2011 roku kamienicę przy ulicy Woźnej, w której mieszkała seniorka Stefania Chlebowska, przejął Josef L. Szybko okazało się, że nowy właściciel chce się pozbyć lokatorki. Rozpoczął więc intensywne roboty, by "zachęcić" ją do opuszczenia budynku. W 2018 roku sąd apelacyjny podtrzymał wyrok niższych instancji i przyznał pokrzywdzonej kobiecie 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych.
Seniorka walczyła jednak także o to, by mężczyznę ukarano za oszustwo. Josef L. dostarczył poznaniance wezwanie do wyprowadzki powołując się przy tym na nakaz rozbiórki, choć taki nigdy nie został wydany. Prokuratura umorzyła postępowanie w tym zakresie, jednak Chlebowska się nie poddała i rozpoczęła walkę występując z prywatnym aktem oskarżenia.
Kobieta nie doczekała końca procesu. Zmarła w czerwcu ubiegłego roku. Ponieważ w sprawie pokrzywdzoną i oskarżycielką była również córka 101-latki, proces doprowadzono do końca. W listopadzie ubiegłego roku wydano wyrok. Josef L. został skazany na 8 miesięcy bezwzględnego więzienia za oszustwo. Ma też zapłacić 20 tysięcy złotych grzywny. Wyrok nie jest prawomocny.
Dziś okazuje się, że mężczyzna może nie trafić do więzienia. Jak opisuje Głos Wielkopolski, poznańska prokuratura domaga się uniewinnienia Josefa L. Zdaniem prokuratury "brak jest podstaw do przyjęcia, iż kierując do pokrzywdzonej pismo z dnia 26 maja 2011 roku, wzywające do opuszczenia lokalu, działał on w celu osiągnięcia korzyści majątkowej".
Zauważono też, że biznesmen proponował kobietom zadośćuczynienie 50 tysięcy złotych lub inne lokale do zamieszkania (w gorszym stanie niż ten, w którym mieszkały w kamienicy). Prokuratura w apelacji zaznacza, że postawa pokrzywdzonych była "roszczeniowa" i dlatego nie udało się dojść do porozumienia. Prokuratura odniosła się też do kwestii nakazu rozbiórki przedstawionego kobietom przez L. Wskazano, że mężczyzna nie chciał wprowadzić lokatorek w błąd, a "uchronić je przed grożącym niebezpieczeństwem".
Najpopularniejsze komentarze