Rzecznik rządu o obostrzeniach: jest kilka scenariuszy. Wtorkowe i środowe liczby najbardziej miarodajne
Ostatnie dni przyniosły stabilizację liczby zakażeń, ale część społeczeństwa wciąż obawia się wprowadzenia kolejnego lockdownu.
We wtorkowy poranek o kwestię "narodowej kwarantanny" pytany był na antenie TVN24 Piotr Müller. - Jeżeli te zachorowania utrzymywałyby się na dotychczasowym poziomie, to byłaby szansa, że faktycznie w tym tygodniu, czy nawet w najbliższym tygodniu nie trzeba będzie tej narodowej kwarantanny ogłaszać. Dzisiejsza i jutrzejsza liczba będzie najbardziej miarodajna - powiedział rzecznik rządu.
Stwierdził ponadto, że jeśli "nie stanie się nic złego", to uda się uniknąć lockdownu, a na obecnym poziomie służba zdrowia jest w stanie zapewnić chorym opiekę.
Zaznaczył. że w sprawie ewentualnej kwarantanny istnieje kilka scenariuszy. - To zależy między innymi od tego, jakie spłyną dane dotyczące mobilności obywateli. To też jest kwestia właśnie tego wskaźnika, który chcemy wiedzieć czy spadnie czy nie, w szczególności dzisiaj, wczoraj i jutro. Jutrzejszy dzień też jest mniej wymierny, bo to dzień wolny od pracy - przyznał współpracownik premiera.
Nie wykluczył jednak ani nie wskazał jako najbardziej prawdopodobnego żadnego wariantu. - Scenariusze dotyczące epidemii nie raz już zaskakiwały państwa na całym świecie - podsumował.
Najpopularniejsze komentarze