Szef ZKZL pisze do pracowników: "na moje wsparcie Drogie Panie możecie liczyć"
Na środę zapowiedziano kolejną odsłonę protestu, tym razem pod hasłem "Strajk! Nie idziemy do roboty!".
- W środę nie idziemy do roboty! Bierzemy urlop na żądanie. Bierzemy urlop bezpłatny. Bierzemy urlop na oddanie krwi. Zamykamy firmę, sklep, punkt handlowy. Albo po prostu - nie idziemy do roboty! Skoro Polska nie działa, zatrzymajmy ją! I zróbmy sobie nową - zachęcają organizatorzy z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
O wsparcie dla akcji zaapelował m.in. Tomasz Lewandowski, szef poznańskiego Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. - Drodzy pracodawcy, na jutro zapowiedziano strajk kobiet i powstrzymywanie się od pracy mężczyzn wspierających kobiety. Apeluję o pełne wsparcie dla tej akcji i udzielenie pomocy wszystkim tym, którzy walczą o prawo do decydowania o swoim ciele, prawo do ochrony zdrowia i zapobiegania cierpienia. Jutro zdajemy egzamin z przyzwoitości. Nie zawiedziemy - napisał na Facebooku.
Lewandowski poszedł też o krok dalej. Do swoich pracowników wysłał wiadomość, w której przyznaje, że osoby, które nie będą jutro pracować, będą mieć jego wsparcie. - Chciałbym żebyście miały / mieli przekonanie o moim pełnym wsparciu i identyfikowaniu się z walką o podstawowe prawa kobiet do decydowania o swoim ciele, prawa do ochrony zdrowia i zapobiegania cierpieniu. Na moje wsparcie z pewnością Drogie Panie możecie liczyć. Tym samym proszę wszystkie osoby, które tego dnia będą świadczyły pracę, o takie jej zorganizowanie, by w jak najmniejszym stopniu odbiło się to na jakości usług świadczonych na rzecz naszych najemców. Zachowajmy w tych dniach solidarność, której tak bardzo w ostanim czasie brakuje - napisał szef ZKZL.
Najpopularniejsze komentarze