Polacy zaczynają robić zakupy na zapas. Sklepy wydłużają godziny pracy
Pogarszająca się sytuacja w kraju sprawia, że konsumenci zaczynają "szykować się" na drugą falę pandemii.
Godziny dla seniorów i obostrzenia dotyczące limitu klientów w sklepach zachęciły duże sieci handlowe do wydłużenia godzin pracy. Biedronka ma już 400 sklepów w Polsce, które działają przez całą dobę. To także sklepy w Poznaniu: przy Starołęckiej 1, Bobrzańskiej 13, Marcelińskiej 77, Bukowskiej 121, Polnej 41 i Poszwińskiego 2. Od poniedziałku do piątku można tu robić zakupy przez całą dobę, a w sobotę od 00.00 do 23.30. Ponad 2300 kolejnych sklepów w kraju jest otwartych dłużej niż zwykle - do 23.30. Godziny pracy wydłużają też sklepy sieci Lidl i Auchan.
Tymczasem jak podają wiadomoscihandlowe.pl, Polacy powoli zaczynają robić zakupy na zapas obawiając się drugiej fali pandemii. W ubiegłym tygodniu w sklepach odnotowano wzrost sprzedaży papieru toaletowego, masła, makaronu, kaszy, ryżu i mydła, a więc produktów, które znikały ze sklepów wiosną, gdy pandemia się rozpoczynała. Obecnie nie odnotowano większego niż zwykle zainteresowania spirytusem, który także był wykupywany ze sklepów wiosną. Może to wynikać z tego, że środki do dezynfekcji są obecnie dostępne w zasadzie we wszystkich sklepach.
Z ustaleń Dziennika Gazety Prawnej wynika, że w sytuacji znacznego pogorszenia sytuacji pandemicznej rząd będzie wprowadzać dodatkowe obostrzenia w handlu. Ma chodzić m.in. o surowsze limity klientów w sklepach.
Najpopularniejsze komentarze