Spacerowicz znalazł niewybuch... na drzewie
Mieszkaniec Trzcianki podczas spaceru w lesie, zauważył na drzewie niewybuch. Do czasu przyjazdu saperów ,,niecodzienne znalezisko" zabezpieczali trzcianeccy policjanci.
Na początku tygodnia dyżurny trzcianeckiego komisariatu został powiadomiony, że jeden z mieszkańców podczas spaceru w lesie, znalazł na drzewie niewybuch z czasów II wojny światowej. Natychmiast na miejsce skierowani zostali policjanci, którzy zabezpieczyli znalezisko i powiadomili żołnierzy patrolu saperskiego.
Po przyjeździe na miejsce i sprawdzeniu terenu, saperzy znaleźli dodatkowo siedem sztuk amunicji strzeleckiej. Niebezpieczne materiały wybuchowe zostały przewiezione na specjalny poligon, gdzie zostaną zniszczone - informuje asp. Karolina Górzna-Kustra, oficer prasowy policji w Czarnkowie.
Policjanci przy okazji przypominają, że znalezisk przypominających niewybuchy nie wolno pod żadnym pozorem dotykać, ani tym bardziej przenosić czy rozbrajać. Miejsce, w którym znaleziono niebezpieczny przedmiot, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej zawiadomić najbliższą jednostkę Policji. Policjanci zabezpieczą teren i powiadomią saperów - przypomina rzeczniczka.