Dym z kominków nad działkami przy Dolnej Wildzie: "Nie można nawet mieszkania przewietrzyć"

Niestety sezon grzewczy dopiero się zaczyna.
Do naszej redakcji napisał czytelnik, który skarży się na "bryzę" znad ROD przy Dolnej Wildzie. - Wieczorem nawet porządnie mieszkania nie można przewietrzyć. Czy ostatecznie palenie w kominkach jest/będzie regulowane przez miasto? Przecież podobno wzdłuż ul. Dolna Wilda i Droga Dębińska jest "korytarz" wentylacyjny dla miasta. Niestety obecnie ta zasmrodzona wentylacja działa wspak - przyznaje.
Zgodnie z uchwałą antysmogową, gdy dojdzie do przekroczenia w mieście dopuszczalnego poziomu stężenia pyłum PM10, można wprowadzić w Poznaniu zakaz stosowania kominków opalanych drewnem, pieców kaflowych lub typu "koza" oraz kotłów węglowych nie spełniających wymagań Ekoprojektu dla posiadających drugi sposób ogrzewania z miejskiej sieci ciepłowniczej, gazowe, elektryczne bądź inne spełniające wymagania Ekoprojektu.
To właśnie spalanie węgla i drewna w kominkach, piecach kaflowych, kotłach węglowych czy "kozach" powoduje najwięcej problemów z pyłem PM10.
Dzisiejszej nocy w Poznaniu nie doszło do przekroczenia dopuszczalnego poziomu stężenia pyłu PM10. W najbliższych dniach przekroczenia nie są prognozowane. Niestety nie oznacza to, że problemu nie będzie. Po prostu korzystne warunki pogodowe sprawiają, że nie dochodzi w tej chwili do przekroczeń.
Najpopularniejsze komentarze