Skargi na pracę urzędników
Radni Prawa i Sprawiedliwości postanowili ułatwić składanie skarg na pracę urzędników. Pojawił się pomysł, aby skrócić procedurę, która w tej chwili zajmuje nawet kilka lat.
Każdy poznaniak ma prawo poskarżyć się na decyzje wydawane przez urzędników. Każdy może także wyrazić swoje niezadowolenie z pracy prezydenta. Wystarczy złożyć odpowiedni wniosek w biurze podawczym urzędu lub po prostu wysłać mail. Ale nie ma, co liczyć, że nasza skarga zostanie natychmiast rozpatrzona.
W praktyce, złożenie skargi to prawdziwa gehenna. Petent, aby wyrazić swoje niezadowolenie z pracy urzędników musi odwiedzić kilka biur, zebrać kilka podpisów, by w końcu po wielu miesiącach sprawa trafiła na biurko prezydenta.
Podobnie ma się rzecz, gdy chcemy wnieść skargę na pracę samego prezydenta. Pisma miesiącami, a nawet latami krążą między komisjami, by w końcu odejść w zapomnienie. Tymczasem radni znaleźli sposób na usprawnienie tej biurokratycznej machiny.
Nowy pomysł zakłada o połowę krótszy czas rozpatrzenia skargi. Według pomysłu radnych skarga najpierw trafiałaby do przewodniczącego Rady Miasta, który następnie skierowałby ja do Komisji Rewizyjnej. Sprawa miałaby swój finał na sesji Rady Miasta.
O usprawnieniu procedur radni będą dyskutować na najbliższej sesji Rady Miasta.